Pół żartem, pół serio.

W pewnej chwili jakby czas się zatrzymał, wszyscy zostaliśmy w domach, zmniejszył się ruch na ulicach, dzieci nie poszły do szkoły. Jakby ktoś nagle wcisną niewidzialny guzik stop. Na początku nie bardzo zdawaliśmy sobie sprawę, z całej sytuacji. Informacje w mediach, prasie internecie zdawały się nie być spójne ani wiarygodne. Z początku nikt nie spodziewał się takiej zmiany, takiej nowej rzeczywistości, która nadeszła niechciana. Zmieniła cały świat, przekreśliła wszystko do czego zdążyliśmy się już przyzwyczaić, odcięła przyjemności, które polubiliśmy. Zabrała pasje, możliwości a przede wszystkim zmieniła nas. Ludzie się boją. Boimy się siebie na wzajem, o siebie, o innych a jednocześnie innych. Lękamy się podejść za blisko aby nie dopadło nas niewidzialne coś co sparaliżowało nasz świat i ukradło nasze dotychczasowe życie. Niewidzialne coś, wróg, który przyszedł nie wiadomo skąd i nikt nie wie jak długo z nami zostanie.

Pół żartem, pół serio o aktualnej sytuacji w kraju i na świecie

Niektórzy mówią, że będziemy musieli nauczyć się z nim żyć, że to nasza nowa rzeczywistość. Nasze babcie i dziadkowie musieli walczyć na wojnie, nasi rodzice zmagali się z komunizmem a nasze pokolenie ma wirusa, który nas zniewolił, zamyka nam usta i więzi w domach.
Obecnie sytuacja panująca na całym świecie zdaje się być ciosem uderzającym prosto w ludzi, kontakty miedzy ludzkie oraz niszcząca gospodarkę. Branża turystyczna, gastronomiczna. małe firmy, większość usług opartych na stosunkach między ludzkich zdaje się nie mieć przyszłości w nadchodzącym czasie. Żaden marketing internetowy nie jest w stanie zastąpić ani nawet utrzymać na rynku którąkolwiek z tych gałęzi. O ile turystyka walczy tworząc zaskakująco pomysłowe oferty omijające coraz to nowopowstałe zakazy i nakazy. A gastronomia ratuje się sprzedażą dań na wynos to siłownia i klub fitness to miejsca funkcjonujące jedynie dzięki osobom korzystającym z usług stacjonarnych. Ktoś może powiedzieć, że reklama jest dźwignią handlu i można próbować przekształcać te miejsca. Ale prawdopodobnie nie wiele osób skusiłoby się na wypożyczanie ciężkich sprzętów do ćwiczeń. Treningi on-line po mimo sporej ich popularności, także wydają się być pozbawione większego sensu jeżeli do ich wykonywania niezbędny będzie odpowiedni sprzęt ćwiczeniowy. A może każdy powinien mieć swoją małą siłownie w domu? Takie rozwiązanie ma sporo racji, jednak nie każdy ma dom. A w ciasnych przestrzeniach miejskich mieszkań raczej nie ma możliwości urządzenia domowej siłowni. Która de facto musiałaby zmienić nazwę na siłownię mieszkalną.

W całej tej zaistniałej sytuacji jest kilka sfer, które zanotowały dużo korzyści. Można zaobserwować ogromny rozkwit świata wirtualnego. Internet stał się dla ludzi miejscem spotkań, sposobem na spędzanie czasu, źródłem informacji, wiedzy, pieniędzy. Sposobem na podróżowanie po świecie bez konieczności przemieszczania się. Tak jakbyśmy zaczynali już istnieć tylko w sieci, a co się stanie jeśli ktoś wyjmie wtyczkę i wyłączy wszystkim prąd?